Witold Pilecki – karta niezłomnego
Witold Pilecki (1901–1948) – rotmistrz kawalerii, oficer Armii Krajowej, ochotnik do Auschwitz, autor słynnych raportów o niemieckim ludobójstwie. Jeden z najodważniejszych żołnierzy XX wieku. W prawdziwej historii po wojnie został aresztowany przez komunistów, torturowany i zamordowany strzałem w tył głowy w 1948 roku. Jego ciało nigdy nie zostało odnalezione. Dopiero po latach został w pełni doceniony jako symbol niezłomności.
W mojej książce Pilecki dostaje drugie życie i rolę, której nigdy nie miał szansy odegrać. Od pierwszych dni 1935 roku wciągnięty do konspiracji, staje się szefem wywiadu, a później jednym z architektów zwycięstwa. To on pisze „Raport Pileckiego”, który zamiast wołać w próżnię Zachodu, staje się fundamentem sojuszy i przesądza o losach wojny. W epilogu alternatywnej Polski widzimy go już nie jako ofiarę, lecz jako premiera wolnego rządu – żyjący dowód, że bohaterowie powinni nie tylko umierać, ale też zwyciężać.
Osiem mocy Witolda Pileckiego
-
Konsolidacja władzy: ★★★★☆ – nie polityk, lecz autorytet; jego lojalność i odwaga cementują otoczenie.
-
Reakcja kryzysowa: ★★★★★ – ochotnik do Auschwitz, mistrz działania pod presją i w warunkach beznadziei.
-
Legitymizacja: ★★★★★ – symbol heroizmu, postać krystaliczna, której ufa społeczeństwo i armia.
-
Zdolność koalicyjna: ★★★★☆ – łączy środowiska wojskowe i cywilne, w książce staje się pomostem między obozami.
-
Dyscyplina militarna: ★★★★★ – oficer o żelaznych zasadach, wymagający wobec siebie i innych.
-
Siła wizji: ★★★★☆ – jego idea to Polska wolna i bezpieczna, budowana na wartościach, a nie na kompromisach z tyranią.
-
Sterowność aparatu: ★★★★☆ – jako szef wywiadu i późniejszy premier potrafi kierować złożonymi strukturami państwa.
- Wpływ na spójność społeczną (CSI): ★★★★★ – jednoczy wokół siebie naród, symbolizuje sprawiedliwość i odwagę.
Dlaczego jest w grze?
Bo Pilecki to karta, której w prawdziwej historii zabrakło przy stole. W mojej opowieści jego życie nie kończy się w celi UB, lecz na szczycie państwowej hierarchii, gdzie jego odwaga i moralność mogą kształtować przyszłość. To świadoma literacka korekta – bohater narodowy zasłużył nie tylko na pomnik, ale i na możliwość realnego działania.