JAN WEDEL

Jan Wedel – karta króla czekolady

Jan Wedel (1874–1960) – przemysłowiec, spadkobierca rodzinnej firmy, wizjoner polskiego biznesu i filantrop. W rzeczywistości jego imperium zostało po wojnie brutalnie znacjonalizowane przez komunistów, a on sam – człowiek o wielkim sercu, który w czasie okupacji karmił głodnych warszawiaków – został wyrzucony na margines i umarł w cieniu własnej fabryki. Symbol zdeptanej polskiej przedsiębiorczości.

W mojej książce los Jan Wedla biegnie inaczej. Zasiada od początku przy stole spiskowców ratujących Polskę, wspiera konspirację finansowo i organizacyjnie. W czasie wojny jego fabryka nie zostaje przejęta, lecz staje się częścią narodowego wysiłku gospodarczego – dostarcza armii, żywi ludność i daje ludziom namiastkę normalności. Po zwycięstwie Wedel nie traci swojego „królestwa”, ale rozwija je, czyniąc z polskiego przemysłu spożywczego potęgę. W alternatywnej Polsce umiera w 1960 roku otoczony wdzięcznością narodu, żegnany jak ojciec gospodarczego sukcesu.

Osiem mocy Jana Wedla

  • Konsolidacja władzy: ★★★☆☆ – nie polityk, ale autorytet gospodarczy; umiał gromadzić wokół siebie fachowców.

  • Reakcja kryzysowa: ★★★★☆ – w czasie okupacji dawał ludziom pracę i jedzenie; w alternatywie równie odporny.

  • Legitymizacja: ★★★★☆ – ceniony przez pracowników i opinię publiczną, symbol nowoczesnej polskiej przedsiębiorczości.

  • Zdolność koalicyjna: ★★★★☆ – sprawny w łączeniu świata biznesu i polityki, potrafił rozmawiać z każdym.

  • Dyscyplina militarna: ★★☆☆☆ – cywil, ale wspiera armię logistyką i produkcją.

  • Siła wizji: ★★★★★ – Polska nowoczesna, oparta na silnym przemyśle i przedsiębiorczości prywatnej.

  • Sterowność aparatu: ★★★★☆ – perfekcyjny organizator, w fabryce i w kraju; wiedział, jak zarządzać dużymi strukturami.

  • Wpływ na spójność społeczną (CSI): ★★★★★ – filantrop i patriota, potrafił zbudować wspólnotę lojalnych pracowników i obywateli.

Dlaczego jest w grze?

Bo wojny i polityki nie wygrywa się samymi czołgami i traktatami. Potrzeba też ludzi, którzy potrafią karmić, organizować i rozwijać przemysł. Wedel w mojej historii to nie tylko król czekolady – to ojciec polskiego sukcesu gospodarczego, dowód, że patriotyzm może mieć także smak ciężkiej pracy i odpowiedzialnego biznesu.

Powrót do blogu